![]() |
||
Witam chciałbym opowiedzieć o mojej historii Metin2, a więc zacznę od tego że moja historia w grze zaczęła się od głupiego banera na pewnej stronie, wszedłem i zaciekawiła mnie grafika 3D, której jeszcze nie widziałem w grach mmorpg oraz przerozmaite postacie, a więc postanowiłem ją pobrać , dowiedziałem się że mój znajomy gra na pewnym serwerze na literę "A" ,więc włączając grę zobaczyłem że na obecny dzień były 2 serwery na tą literę nie pamiętałem czy był to Almanach czy Agronas. Postanowiłem grać na Agronasie, postacią o Nicku "Taylor" (tak jakoś przyszło mi do myśli) był to wojownik mental, z wielkim trudem wbiłem tą postacią 49 lvl i 98 %, grałem tą postacią jak był by to jakiś przymus, zalogowałem się na drugi dzień i hasło już nie pasowało, postać została skradziona, zdenerwowałem się i postanowiłem zrobić nową postać, lecz to już nie były przelewki, dodam że przed zrobieniem nowej postaci sformatowałem komputer, najprawdopodobniej przyczyną kradzieży konta był program szpiegujący, wracając do stworzenie nowej postaci, nową postacią był Wojownik body o Nicku "FanSurfng" postanowiłem tą postacią ostro expić, miałem świetne eq, lecz gdy wbiłem ok.60 lvl_a zauważyłem że ta gra staję się strasznie nudna i monotonna, postanowiłem więc wstąpić do pewnej gildii była to gildia o nazwie "Odrodzeni" przymusem tej gildii przed wstąpieniem była rozmowa kwalifikacyjna na Skype, bardzo się zdziwiłem, ponieważ dalej myślałem że to przecież tylko gra na zabicie czasu. Po pewnym czasie otrzymałem od szefowej gildii odpowiedź, że mogę wstąpić do gildii na okres próbny, pomyślałem co mi szkodzi do odważnych świat należy, więc stąpiłem przymusem gildi było uczestniczenie w programie do komunikacji głosowej TeamSpeak, można powiedzieć że przez początek było to dla mnie dosyć dziwne, rozmawianie na TS. Rozmowa na TS oraz dobra gildia okazało się świetnym rozwiązaniem, oraz dobrym połączeniem z grą, gildia jest bardzo przydatną oraz pomocną sprawą, zawsze gdy tylko była jakaś potrzeba, coś się działo, ktoś udzielił pomocy. Gdy osiągnąłem ok. 65 +/- lvl, dowiedziałem się, że serwer na którym gra mój znajomy to Almanach, ale już przywiązałem się do tego serwera i tak zostało do tego byłem jedną z pierwszych osób która miała Aurę miecza (czar dodający siłę, występujący u wojownika body) nie powiem że pierwszą czy druga, ponieważ były to osoby z mojej gildii, oczywiście wbicie tego zawdzięczam między innymi im ponieważ, w tym temacie byłem całkowicie zielony. Gdy osiągnąłem 72 lvl postanowiłem przystopować na chwile ponieważ był to dobry lvl, do zarabiania pieniędzy, a mianowicie dobry drop z rozbijanych metinów śmierci, z których dropiły między innymi Kamienie duchowe, dzięki którym wbija się skille od G do P, Kamienie duszy +1/2/3/4 oraz Księgi umiejętności dzięki którym wbija się skille od M do G. Dropienie z metinów było dla mnie bardzo przyjemną oraz łatwym sposobem zarabiania Yang, lecz wymagał on dobrego przygotowania, mianowicie dobrego eq oraz dużo cierpliwości, między czasy gdy rozbijanie metinów robiło się nudne, chodziłem najczęściej z gildia na DT (wieże demonów ) Po co ? już wyjaśniam dochodząc do 6 piętra w wieży demonów, pojawia się Kowal, są 3 rodzaje kowali w DT:
Jednak kowal w wieży demonów różni się od pozostałych, a więc ten kowal nie wymaga od nas ulepszaczy, więc wnioskując najbardziej opłaca się nam ulepszać rzeczy na +7, a nawet +8 i +9, lecz to wiąże się z ryzykie, a ryzyko może pociągnąć nas po kieszeni. Ja na początku aby zarobić coś yang ulepszałem na +6 bronie takie jak lat mag, krwawy miecz, wielki miecz, półksiężycowy miecz, ponieważ są to bronie które do +6 nie wymagają wcale dużego wkładu finansowego, gdy już zarobimy troszkę yang tym sposobem, możemy zacząć ulepszać w.w bronie na +7/8/9, lecz gdy już poczujemy się jeszcze bardziej bogaci możemy ulepszać cenniejsze rzeczy zbroje boga smoków , nimfy, bojowe, partyzany. Pamiętajmy aby najlepiej brać ze sobą coś do wszystkich 3 kowalów, chyba że mamy ustalone z ekipą idącą do dt na jakiego kowala chcemy iść. Niebieska kropa oznacza miejsce w którym się pojawiamy.Czerwona kropka oznacza miejsce w którym czeka król. Osiągnięcie 75 lvl'a był to dla mnie całkowity przełom, ponieważ 75 lvl wiąże się z tym że można przejść na wyższe piętra wieży demonów gdzie znajduję się boss, Umarły rozpruwacz, z którego lecą Szkatułki, które są przeciętnie drogie, zastanawiacie się czemu są takie drogie, a więc są drogie ponieważ z tych szkatułek lecą rozmaite bronie, no ale osoby ze słabymi nerwami sprzedają je ponieważ jest to wielkie ryzyko, może też wypaść rzecz którą opłaca się jedynie oddać do handlarza. Dojście od parteru do 6 piętra zajmowało średnio do 40 minut, dojście do reapera zajmowało nawet od godziny do 3 godzin, ponieważ zależało to od wydropienia mapki która leci z metinów na 7 piętrze. Międzyczasie gdy znudziło mi się chodzenie do więzy demonów, rozbiłem metiny morderstwa , oraz metiny w zwykłym lesie , jak i czerwonym lesie, w zwykłym lesie występują metiny pung-ma ( 75 lvl, poziom 5), Ma-an(80lvl, poziom5), z tych o to metinów w zwykłym lesie dropią nimfy, magnety, kamień duchowy, wachlarze itp. Z tych metinów nie dropią księgi umiejętności , ani kamienie duszy. Czerwony las, w czerwonym lesie znajdziemy metin'y na 85 i 90 lvl, tam też przesiadywałem dużo czasu ponieważ dropią tam między innymi pierścienie doświadczenia ,dzięki którym exp leci 50% szybciej, kamienie duchowe, rozmaite bronie i zbroje, opaski zapomnienia, zwoje błogosławieństwa, a do tego z metinów na 90 lvl dropią jeszcze księgi umiejętności. Postać "FanSurfin" była popularną postacią(nie wiem jak jest teraz ponieważ postać została przeze mnie sprzedana), która jak wspomniałem należała do gildii która miała ogromny szacunek, postać przeze mnie uzyskała 78 lvl, ponieważ nie było większego sensu na wbicie większego lvl'a , na 78 lvl jest największy drop ze wszystkiego. Pewnego razu dowiedziałem się że mój kolega z gildii sprzedaje swoją postać na 87 lvl o Nicku "LodziarzLeon" postanowiłem ją kupić, ponieważ chciałem odkryć w sobie nowe możliwości, najbardziej zależało mi na zabawie dużym lvl'em oraz dropieniem stalek z lasu, ponieważ jak wiemy zbroje z czarnej stali dla wojownika, sury, ninjy oraz szamana, dropią właśnie tutaj w czerwonym lesie z czerwonych złych drzew, najlepiej na końcu lasu. Drop stalek ; a więc drop stalek zależy od chęci oraz jak najbardziej od szczęścia, pamiętam takie dni że nic nie wydropiło, lecz jak najbardziej były takie dni co w ciągu dnia wydropiło nawet do 6 stalek , na 2 godziny siedzenia. Wydaje mi się że średnia ilość dropienia stalek to 1 stalka na 2,5 godziny, wtedy stalka kosztowała 40 kk , więc dziennie spokojnie można było zarobić ponad 100kk, co jednak zależało od czasu przeznaczonego na grę. Przyczyną zakończenie przeze mnie gry były między innymi boty oraz haki używane przez nieuczciwych graczy. Bardzo polecam tą grę, wydaje mi się że żadna internetówka nie porównuje się do metina . Pozdrawiam wszystkich graczy w szczególności pierwszy skład Odrodzonych. |
|
|
![]() |